FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Zaloguj
Rejestracja
Napisz odpowiedź
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje:
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
katse
Wysłany: Wto 14:55, 01 Gru 2009
4 XII jadę na Hey. Rok temu też byłam, ale zobaczymy jak nowa płyta się na koncertach sprawdza.
milva
Wysłany: Nie 18:24, 02 Lis 2008
no na IAMX jadę oczywiście. nawet nie tyle dla koncertu, ale na spotkanie kogoś, kto również tam będzie.
a najbliższy koncert to The Streets w Stodole - już 4.11.! znów trza będzie wstać wcześnie na pociąg o 3.57, ale bosz jak mi tego brakowało! Tej ekscytacji i podenerwowania przedkoncertowego. Co prawda, Wawa bardziej mnie przeraza niż Berlin, ale perspektywa ujrzenia Mike'a Skinnera osładza wszystko *__*
fever505
Wysłany: Śro 19:35, 08 Paź 2008
http://mojeopinie.pl/redakcyjne/1222034162/i_am_x_w_proximie.html
nie mogę tego przegapić
zbieram hajs i jadę
ktoś się wybiera?
Wafel
Wysłany: Czw 17:00, 17 Lip 2008
Dokladnie tak bylo!
fever505
Wysłany: Czw 15:51, 17 Lip 2008
echh no żałuję,że nie pojechałam!! zazdroszczę
noo ale od jutra jarocin i The Subways więc już się nie mogę doczekać xD
Hearty
Wysłany: Czw 10:39, 17 Lip 2008
fever505 napisał:
Hearty i jak było?
Pozwól,że skopiuje krótkie podsumowanie z forum Placebo
Hearty napisał:
Planu do końca nie zrealizowałam,ale ze sposobu realizacji jestem niezwykle zadowolona
4.07.2008
Od około 16:00 przy barierce
lewa strona sceny,około 4 rzędu-barierka boczna-widok niesamowity i nikt/nic nie zasłaniało
Muchy
-nuda
Editors
-studyjnie mnie nie utrzymują dłużej niż kilka kawałków,ale na koncercie bawiłam się świetnie
I pan wokalista jest niezwykle zabawny
zwłaszcza jak doznaje przy klawiszach
Jak będę miała kiedyś okazję to chętnie zobaczę jeszcze raz
The Racounters
-i tutaj jest szaleństwo,szał i wszystkie pochodne! Wiedziałam,że należy na nich cierpliwie czekać!!!
Jack White to mistrz,wszystko czego się tknie jest genialne,a Brendan Benson też był świetny,cały zespół zresztą !!!! Pan szalony basista
Jeden z najlepszych koncertów życia i tego Openera! Konkretny,niesamowity rockowy hałas z genialnymi wstawkami m.in skrzypiec i klawiszy! ^&&*&*(*(*!!!
Wielbię
'Many Shades Of Black'
Fischerspooner
-po The Raconteurs nie miałam właściwie siły i cierpliwości na namiot,byłam jakieś 10 min,ale całość mogła robić wrażenie.
Roisin
-widziałam w kawałkach-pani ma ładny sweterek,ale jednak dla mnie odrobinę zbyt monotonna,może w innych okolicznościach bawiłabym się lepiej.
5.07.2008
Miejsce to samo co 4.
CKOD
-nieźle,ale oczywiście wokal zbyt cicho
Interpol
-chyba nie muszę wiele mówić.Gdyby nie wygrany karnet,to dla nich musiałabym tam być chociaż 5. Po prostu *___________________* Niesamowite emocje. Nie będę tłumaczyć szczegółów
Daniel na gitarze,uśmiech Banksa,Carlos,Sam-bezcenne *_____________* Aaaaaaaaaaaaa!
Jedyny żal-nie było Stelli,na którą tak czekałam...
niecałe
CocoRosie
-urzekająco jak przewidywałam i zaskakująco dużo ludzi.
Sex Pistols
-byłam przy barierce obok prawego telebimu i nikt mnie nie zgniótł,mogłam skakać bądź nie
Byłam trochę zbyt zmęczona,żeby szaleć
Poszłam z ciekawości,było zabawnie,podobało mi się,wpiszę sobie do CV
Miłe z ich strony rozdawanie koszulek
Everything Is Made in China
-niestety z przyczyn niezależnych od siebie nie widziałam
6.07.2008
Hatifnats
-widziałam ich pierwszy raz,wrażenie bardzo pozytywne.
Bajzel
-"głupie te piosenki,nie?"
Fajny
Lao Che
-na plus
Heineken z Dorką zresztą nigdy nie może być zły,mimo,że nie lubię go
Goldfrapp
-Alison ma naprawdę niesamowity głos i fajne nogi
Dopchałam się dosyć blisko,oczywiście przez 3/4 koncertu się zastanawiałam czy to Alex czy nie,bo nie widziałam go aż tak dobrze,nie miałam pojęcia,że gra z Goldfrapp i totalnie się go tam nie spodziewałam
Byłam właściwie pewna,ale uwierzyć nie mogłam
Massive Attack
-trans...ale moim zdaniem nowa wokalistka z 'Teardrop' nie do końca sobie poradziła.Świetne światła i napisy
The Chemical Brothers
-widziane/słyszane z różnych miejsc terenu festiwalu,bo nie słyszeć się nie dało
Bawiłam się pierwsze 10 min,potem zaczęło mnie nudzić
Festiwal należał stanowczo do
The Raconteurs i Interpolu
....
Festiwalowy ból-nie ma jak pogrążyć się w jednorodnym nastroju 'pokoncertowym' Muzyczne rozdwojenie jaźni
Sam festiwal-ogromnym minusem były wariujące telefony
Ale klimat festiwalu niesamowity. Miło było spotkać tylu znajomych,szkoda,że niektórych tylko z 10 m w tłumie koncertowym,przy wyjściu w niedzielę albo na dworcu dzisiaj
Zaczynam zbierać na karnet
Hemulen
Wysłany: Sob 18:03, 28 Cze 2008
Mój kumpel pojechał, też twierdzi, że warto było.
A ja dzisiaj zdążam na zaczynający się za godzinę I Przegląd Muzyki Garażowej w mojej mieścinie
Hearty
Wysłany: Sob 11:09, 28 Cze 2008
Ewcik ja też tam byłam! Szkoda,że nie wiedziałam,że będziesz
Było naprawdę rewelacyjnie!!!
Nie jestem wielką fanką,ale miałam cichą nadzieję,że tata,który szedł zasponsoruje mi bilet do towarzystwa,a w końcu tata nie mógł i jechałam za niego. Byłam pod ogromnym wrażeniem
Zabawa na płycie w takim tłumie też było niesamowita(miałam iść na trybunę,ale się zamieniłam
) Chyba największy szał był na 'Can't Stand Losing You' i oczywiście 'Roxanne'.
Stałam jakoś blisko połowy płyty przez bardzo późny przyjazd-około 20:00 z winy organizatorów przejazdu autokarem -_-
Ale widok miałam niezły-3/4 koncertu widziałam zespół normalnie,a kiedy ktoś mi zasłaniał to z telebimów. Nagłośnienie dobre
Od koncertu będę słuchać The Police znacznie częściej. Cieszę się,że byłam,bo to pewnie była ostatnia szansa,żeby zobaczyć legendę.
Freyja
Wysłany: Sob 11:09, 28 Cze 2008
Ewcik tak Ci zazdroszczę, że chyba się posikam
...cały dzień Maciek truł mi głowę, "że go nie było na tym koncercie"
..no wiesz...swaskytki,pioruny, gromy w oczach i tym podobne bzdury
strasznie ubolewa....ale ja go pocieszę
już ja się postaram
ewcik.v.v.
Wysłany: Sob 11:08, 28 Cze 2008
[
przeniesione przez Hearty
]
Własnie wróciłam z koncertu The Police. Jestem pod wrażeniem. Mimo upływu lat i długoletniej p[rzerwy pokazali majstersztyk grania. Koncert fantastyczny, wspaniałe utwory, świetna aranżacja i cudowna publika. Gdy 50-cio tysieczna widowna śpiwa "Every Breath You Take" to jest coś niesamowitego. Warto było jechac osiem godzin w pociagu i czekac kilka godzi by to usłyszec i zobaczyć. Pozdrawiam
Hearty
Wysłany: Pon 20:33, 16 Cze 2008
Proszę bardzo
I jak wrażenia z bootlegu?
Tutaj jeszcze link do fragmentu koncertu nagranego przez TVN 24
http://www.tvn24.pl/0,1550681,wiadomosc.html
Freyja
Wysłany: Nie 0:10, 08 Cze 2008
Dziękuję
Teraz to czuję się tak, jakbym była na tym koncercie
Hearty
Wysłany: Pią 21:32, 06 Cze 2008
Specjalnie dla Freyji&Wafla
Więc tak,prawie tak wyglądała setlista
Prawie,bo nie było 'Horses in My Dreams',które jest w nawiasie,ale za to był fragment b-side'u "Lying In The Sun',na dwa razy wyrażoną prośbę jakiegoś gościa
Co zresztą prowadzi do następnego punktu tego krótkiego postu-tego jak serdeczna i uśmiechnięta była PJ. Taki kontrast,bo wszystkim się wydaje,że jest introwertyczna i raczej niedostępna,a była duszą towarzystwa xD Bardzo kontaktowa,opowiadała historyjki i reagowała na zaczepki z tłumu. A publiczność była moim zdaniem świetna,odbiór koncertu niesamowity,owacje po każdym kawałku,a przy tym potrafiła się 'zamknąć' kiedy było trzeba-kiedy było widać,że Polly chce coś powiedzieć albo już grac kolejny utwór
Czyli entuzjastycznie,ale z szacunkiem dla artystki. Kiedy była cisza,to taka,że było słychać jak przełyka wodę xD
PJ była absolutnie zniewalająca,oszałamiająca,genialna,powalająca,niesamowita,itd itp. Po co mam tak wymieniać ?
To było MISTYCZNE.
Głos,emocje,prawdziwość i warsztat. Może nie 100% perfekcji, ale nikt nie miał absolutnie nic przeciwko drobnym pomyłkom,zwłaszcza,że każdą potrafiła obrócić w niepretesjonalny, swobodny żart. I chyba nikt by nie protestował,że 1/3 'The Piano' (zresztą w ciekawej aranżacji-na płycie pianino,a na koncercie gitara akustyczna) mógł usłyszeć dwa razy
Sama na scenie,bez zespołu,a spektakl był niepowtarzalnym przeżyciem.
Sama nie wiem czy wolę ją taką jak teraz,promująca 'White Chalk' czy jej drapieżną rockową wersję,bo kocham obie i żadnego braku wynikającego z jej osamotnienia na scenie nie dało się odczuć,może dzięki temu nawet bardziej zwracało się uwagę na nią. A set był bardzo różnorodny,od spokojnych utworów granych na pianinie np do hałaśliwego,wrzaskliwego 'Snake'(przy takich kawałkach narzucał się ciekawy kontrast między suknia a gitarą elektryczną
),elektryzującego,histerycznego 'My Beautiful Leah' (PJ uderzająca w talerz perkusyjny,transowo się kołysząca)czy chociażby mojego ukochanego 'Shame'. I zupełnie inna aranżacja 'Down By The Water',Angelene na elektronicznym podkładzie z 'My Beautiful Leah',zmienione 'Big Exit'.
Widok i poczucie bliskości niesamowite,zwłaszcza z mojego środka drugiego rzędu [ładna dziura między głowami pierwszego rzędu,nic między mną a Polly,często stała na wprost mnie
] A na bisie jak część osób po owacjach na stojąco nie usiadłam i podeszłam jeszcze bliżej sceny
Wybrane zdjęcie z koncertu
Galerie w necie:
http://www.cgm.pl/aktualnosci/wyswietl.php?O_NEWS=30821763&PHPSESSID=fa44ba0675b216b4a186d4d60eed44c4
http://muzyka.wp.pl/id,64115,size,2,galeria.html
http://www.infomuzyka.pl/Muzyka/1,83570,5236376,PJ_Harvey_w_Sali_Kongresowej.html
Wywiady:
http://muzyka.onet.pl/10173,1488495,wywiady.html
http://www.placebo.hostings.pl/viewtopic.php?t=180&postdays=0&postorder=asc&start=255
Dla leniwych-wszystkie filmiki z youtube,zdjęcia z powyższych galerii i wywiad z radiowej Trójki
http://www.sendspace.pl/file/1nHi1MVx/
http://www.sendspace.pl/file/sNcfkTUY/
I niezapomniana pamiątka z koncertu-bootleg (niestety ucięte 'To Bring You My Love'-ochrona)
http://rapidshare.com/files/117152511/PJHARVEY_21.05.2008.WARSZAWA.zip.html
Możecie sobie sami posłuchać dosyć dobrej jakości nagrania (jak na bootleg) i historyjek Polly
Freyja
Wysłany: Czw 23:33, 22 Maj 2008
opowiadaj jak było
Hearty
Wysłany: Śro 0:25, 21 Maj 2008
Żegnam państwa,żeby jutro 'spotkać się' w Kongresowej z tą Panią
PJ Harvey [zdjęcie z 19.05]
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Forum HIM: Na początku był chaos i tak zostało. Strona Główna
~
Dyskusja ogólna
Skocz do:
Wybierz forum
][\/][ u z y k a
----------------
HIM
Inne zespoły
Dyskusja ogólna
][=][ E R
----------------
Świeża krew
Ogłoszenia
Propozycje, pochwały, skargi
'][' a w e r n a
----------------
Film i literatura
Kontrowersje
Gry, komputery, internet
Offtopownia
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
and
Ad Infinitum
v1.03
Regulamin