Autor |
Wiadomość |
|
Wysłany: Pon 15:03, 28 Kwi 2008
|
Jak polskie zespoły to tylko:
-dick4dick(uwielbiam uwielbiam,na koncertach robią gnójj)xD
-Rotofobia(polskie indie rock)
-Indios Bravos(wyjątek,bo generalnie nie słucham reagge)
-Sweet Noise (oczywiscie tutaj komentarz niepotrzebny:D) |
|
|
|
Wysłany: Pon 18:19, 14 Kwi 2008
|
Odnośnie zdjęcia dziękuję [autografy tez mam ]
Na całe szczęście się jeszcze nie zawiodłam koncertowo
Wybrałabym sie na te Komety,nie przepadam za nimi jakoś szczególnie,ale blisko i tanio,a zawsze to coś Ale tym razem odpada,w czwartek mam wywiadówkę (wciąż się zastanawiam czy o niej informować ),a w sobotę jadę na ogólnopolski zlot fanów Placebo,więc kolejny wyjazd tydzień później trochę odpada,tym bardziej,że bardzo intensywnie zbieram,żeby jechać na Openera na Interpol i każdy grosz się liczy,a jeszcze PJ Harvey w maju-znowu kosztowna wizyta w Wawie. |
|
|
|
Wysłany: Pon 16:22, 14 Kwi 2008
|
o właśnie Bohema, jak mogłam zapomnieć <ściana> zespól, który łaczy mnie, mojego ojca i stryjka |
|
|
|
Wysłany: Nie 22:37, 13 Kwi 2008
|
Moja wypowiedź nie będzie długa, nie słucham za bardzo polskiej muzyki, ale
Bohema
I kiedyś trochę Artrosis
Aaaaaaaaa....
I oczywiście zespół mojego G. Płyty jednak na razie nie wydali, więc nie ma sensu zagłębiać się w szczegóły |
|
|
|
Wysłany: Sob 21:25, 12 Kwi 2008
|
Myslovitz - kiedyś bardzo nie lubiłam, dopiero teraz zaczynam doceniać. Nagle sie okazało, że mają świetne piosenki oprócz tych, którymi katowało mnie radio
CKOD - bo jak pierwszy raz usłyszałam to byłam w fazie buntu i jak znalazł było. I nawet teraz wkurzam rodzinkę słuchają takiego "Na wszystkie cztery strony" lub "Kurwy na telefon" XD. po za tym mają świetne teksty. ale nowe piosenki (tzn. te na następny album) nie podobają mi się.
Świadomość - tak wiem, nikt tego nie zna ale to takie fajne bujające reggae. Po za tym mam wspaniałe wspomnienia z koncertów (ech, pierwsze pogo ).
Ciągnąc dalej temat reggae, ska, itp to lubię jeszcze Koniec Świata oraz Leniwca, ale to już bardziej koncertowo. Po ostatnim koncercie zaczęłam słuchać Farben Lehre i coraz bardziej mi sie podoba...
a no i Pidżama Porno - co jakiś czas odkrywam ten zespół na nowo... prze-cu-do-wne teksty, melodie łatwo wpadające w ucho, świetne koncerty.
a o zespołach, które wspomnieliście...
Closterkeller - próbowałam słuchać, ale oprócz utworu Violet nic mi się nie podoba. Hey wybiórczo, co niektóre piosenki, choć Nosowską szanuje bardzo. ONA kiedyś uwielbiałam, teraz wcale nie słucham, przeszło mi. Kiedyś słuchałam tez Something Like Elvis, ale sie chyba rozpadli albo coś. Kombajnu zdzierżyć nie mogę, od samego początku mi się nie podobał, choć właściwie nie mam żadnego argumentu dlaczego. A co do Komet będą jakoś na dniach u mnie grali, ale szkoda mi kasy |
|
|
|
Wysłany: Sob 15:08, 12 Kwi 2008
|
Świetne zdjęcie, świetne.
Hearty ciekawe zespoły tu rzucasz, na pewno się zapoznam w wolnej chwili. Czyli po maturze. Na chwilę obecną dbam o siebie jak mogę, a wiec też słucham tylko "sprawdzonej" przeze mnie muzyki, bo i tak niedługo mnie stres przetrawi (i wydali).
No i rozmawiałyśmy już o tym - zazdroszczę Ci w ogóle możliwość oceniania zespołów po byciu na ich koncertach. Wiem, że to kwestia samozaparcia, jednak u mnie nadwyżki kasy lecą najczęściej na znajomych - wspólne imprezy, prezenty i wypady. No i na second-handy .
Ja wkrótce będę się wybierała na Komety. 25. kwietnia, Piła, klub Panorama, Hearty, może byłabyś zainteresowana? Ja się wybieram razem z moim wspaniałym Koszt wstępu to 10-12 zł przed i ok. 15 zł w dniu koncertu.
A sama muzyka to warszawski Myslovitz nieco, całkiem przyjemny chociaż mniej mainstreamowy. |
|
|
|
Wysłany: Pon 20:21, 07 Kwi 2008
|
Kurde, fajne zdjęcie |
|
|
|
Wysłany: Pon 19:54, 07 Kwi 2008
|
Myslovitz-kochane kochane kochane Przypominam przy okazji,że tutaj moje zdjęcia z Poznania, 21.10.2006,niestety jedyny ich koncert,na którym byłam,ale genialny
Dziwne zdjęcie-ja chora i Rojek
Kombajn Do Zbierania Kur Po Wioskach-niesamowici i absurdalni,to trzeba usłyszeć xD
Hey-napadowo i tak jak Syntia nie znam tak dokładnie i nigdy nie widziałam na żywo,ale całkiem prawdopodobne,że latem zobaczę
Lenny Valentino-projekt z Rojkiem na wokalu,świetny album
Coma-raczej pierwszy album,kiedyś się zasłuchiwałam,zwłaszcza w 'Leszku Żukowskim'
O.N.A.-dawna miłość,Chylińska ma świetny wokal
Z młodych zespołów:
NeLL-bez płyty,ale właśnie wydają singla i są genialni...moim zdaniem jeden z najlepszych polskich wokali,uwielbiam *_______*
Lili Marlene-znam od 2006,widziałam do tej pory 2 razy,dosyć nostalgiczne i może nie do końca dopracowane muzycznie,ale bardzo cenię Polecam np 'Kwiaty'.
Popo-elektronika,dosyć ciekawie sie zapowiadają,zobaczymy
Instytut-bardzo lubię,wkręcają się
To mniej więcej na tyle |
|
|
|
Wysłany: Nie 16:37, 06 Kwi 2008
|
Hunter - nie znam ich twórczości jeszcze tak dobrze, jakbym chciał, ale faktem jest, że grają świetnie.
Indios Bravos - rewelacyjne reggae. Jak chillout, to tylko z "Mental Revolution" .
Darzamat - grają sympho black metal, inspiracje Kredkami słychać wyraźnie (zarówno konstrukcją utworów, jak i wokalem Flaurosa). Może nic szczególnego, ale w przerwie między kolejnymi albumami CoF można posłuchać. Warto pochwalić niezłą wokalistkę.
Poza tym oczywiście wspomniany Myslovitz. Closterkeller niestety znam jedynie z nazwy (...wstyd!), od dawna się za niego zabieram, na razie bez rezultatów.
A Milczenie Owiec nigdy nie podawali się za twórców gotyckiego rocka, luz
Na razie z polskich to by było na tyle, Pidżamy, Akuraty, Happysady i tym podobne na razie u mnie są znane z paru, parunastu kawałków. |
|
|
|
Wysłany: Sob 16:59, 05 Kwi 2008
|
Oo, Myslovitz i ja lubię. Ogółem nie trawię "tego typu" zespołów i piskliwych wokali męskich, ale w ich wydaniu jest to wyjątkowo strawne. |
|
|
|
Wysłany: Sob 16:54, 05 Kwi 2008
|
Lubie Hey i Myslovitz. Kiedys sluchalam duzo Closterkeller. |
|
|
|
Wysłany: Sob 16:28, 05 Kwi 2008
|
Czyli co znacie i/lub lubicie słuchać, dlaczego nie polecacie lub dlaczego uwielbiacie .
U mnie:
O.N.A. / Chylińska - chyba przede wszystkim ostatnio . Zarówno sama, charyzmatyczna osoba Agnieszki jak i w połączeniu z reanimowanym Kombi. Za mocny wokal, mocniejsze uderzenie, trafne teksty.
Hey - słabo znam (niestety), ponieważ w kjategorii rockowych zespołów wygrywa u mnie O.N.A. Niemniej nie można odmówić im kilku klasyków, w tym "kocham ten staan - cudnowne sam na saam"... Za to ichne wykonanie Angelene z gościnnym udziałem Chylińskiej to coś przecudownego.
Analog - nawet nie wiem, jaki to gatunek prawdę mówiąc, lekki rock/alternatywa chyba. Kiedyś podrzucił mi ich znajomy i od tamtej pory od czasu do czasu posłucham . Miewają ciekawe teksty, niemniej muzyka po dłuższym obcowaniu potrafi zacząć działać mi trochę na nerwy.
Milczenie owiec - widziałam, że figurowało także u Hemulena na avatarze. To chyba miał być gotycki rock? Dawno nie słuchałam, ale był okres, że bardzo ich lubiłam.
Closterkeller - wstyd się przyznać, ale mało ich znam. Kilka utworów, których nawet sobie teraz nie przypomnę, figurują u mnie na liście "do poznania".
Inne Perfecty, Lady Panki i Pidżamy Porno to niestety nie moje klimaty. Najbliżej mi jeszcze do Dżemu, który naturalnie też należy wyróżnić (głównie przez postać samego Ryśka Riedla), niemniej nie miałam jakiegoś bliższego spotkania z tym zespołem, jedynie względne osłuchanie się. |
|
|